Banici, mutanci, nad naturale. Na pustkowiach łączą się w bandy i polują na wszystko co ma jakąkolwiek wartość.
Ci jednak Ciebie nie zauważyli, byli zbyt zajęci szykowaniem napadu na jedną z pobliskich wiosek.
Szybko podjęłaś decyzję. Pobiegłaś do wioski i zażądałaś widzenia ze starszyzną. Wyglądało na to, że robisz się sławna, gdyż poznali Cię od razu. A jednak, mimo całych Twoich starań, nie udało Ci się przekonać ich do urządzenia zasadzki na bandytów. Większością głosów starszyzna postanowiła zapłacić okup.
Krzyki mordowanych mieszkańców towarzyszyły Ci w drodze powrotnej do Miasta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz